Po posadzeniu usuwamy dolne pędy, do wysokości około 50 cm, pozostawiając przewodnik, który przycinamy na wysokość 70 cm. Wiosną – w maju i w czerwcu – gdy pojawią się nowe pędy – należy zadbać o ich poziomy wzrost, poprzez założenie klamerek tuż nad niezdrewniałymi jeszcze pędami. Zdejmujemy je, gdy pędy zdrewnieją.
Zamierzam przenieść rabatę, na której mam maki wschodnie i marcinki, na inne miejsce. Kiedy to zrobić? Mira Kraska1 z 3Marcinki, nawet kwitnące, można przenieść na nowe miejsce z dużą bryłą ziemi (gdy jest pochmurno).Fot. Wikimedia Commons2 z 3Ostróżki mają długie korzenie. Jeśli musimy je przesadzić, starajmy się wykopać je jak Shutterstock/Michael Carlucci3 z 3Kwitnące byliny też czasami musimy przesadzić i podzielić. Trzeba je wtedy mocno Lilianna Sokołowska Jeśli byliny wykopujemy z dużą bryłą ziemi, nie uszkadzając im korzeni, pora przesadzania nie gra roli. Natomiast gdy przeprowadzkę łączymy z odmładzaniem roślin, termin jest istotny. Trzeba wówczas twarde kępy podzielić np. nożem, a zdrowe części oczyścić z chwastów i skrócić im korzenie. Okaleczone rośliny długo nie mogą efektywnie pobierać wody. W ciągu sezonu najmniejsze zapotrzebowanie na wilgoć byliny mają po kwitnieniu, gdy przechodzą w stan spoczynku. Dla większości odpowiednim terminem jest okres od połowy sierpnia do połowy września. Jeśli roślinom przytniemy pędy, a następnie prawidłowo je posadzimy i zadbamy, by stale miały wilgotną ziemię, do zimy odbudują część podziemną. Niektóre jesienne gatunki (np. marcinki) są tak wytrzymałe, że można je przesadzać nawet w październiku, jednak np. jeżówki i żurawki możemy przez to stracić. Na wszelki wypadek warto przesadzone jesienią kępy przykryć po pierwszym lekkim mrozie np. przekompostowaną korą. Termin marcowo-kwietniowy jest gorszy, bo byliny, które wiosną straciły część korzeni, wolniej rosną i nie kwitną obficie. Ich młode pędy są bardziej wrażliwe na suszę i częściej padają ofiarą upałów.
Te iglaki można sadzić przez cały sezon wegetacyjny, czyli od wiosny do jesieni. Rośliny te są bardzo odporne na mróz, ale nawet one mogą nie dać rady, jeśli zostaną posadzone zbyt późną jesienią. Jeśli nie zdążą dobrze się ukorzenić, będą narażone na przemarznięcie. Zatem powinno się je sadzić najpóźniej 6 tygodni
Liczba postów: 61 Liczba wątków: 3 Dołączył: 10 2004 Lokalizacja: Szczytno Nastrój: :) różany Witam szukałem odpowiedzi na forum lecz nie znalazłem, a mianowicie chcę przesadzić krzaki dzikiej róży konkretnie Rugowy. Nie wiem kiedy się za to wziąć, czy na jesieni jak spadną owoce, czy na wiosnę jak puszczą mrozy. Dodam ze są to małe krzaczki które maja zaledwie po garstce owoców, lecz nigdzie nie mogę znaleźć u siebie w okolicy rugowy, tylko samą canine wiec postanowiłem przesadzić do siebie na działkę. Wiem że powinno się sadzić w nasłonecznionym miejscu ale kiedy, i czy w ogóle można przesadzać ?????? Pozdrawiam Adam Liczba postów: Liczba wątków: 14 Dołączył: 05 2006 Lokalizacja: ....czy pozostanie wiosny tęsknota? Nastrój: Ktoś wie... Jeśli ktoś z forumowiczów ma doświadczenie lub wiedzę jak rozmnażać DR,kiedy i jak najlepiej rozsadzać, to ja chętnie skorzystam z tej wiedzy. Liczba postów: Liczba wątków: 9 Dołączył: 10 2005 Lokalizacja: okolice Sieradza Nastrój: ciepło-dereniowy Zamiast DR radziłbym różę pomarszczoną (fałdzistolistną) - Rosa rugosa. Ma większe owocki, mniej kolców i obficie owocuje. Rozmnożyc możesz z nasion (popytaj ogrodnika), lub kupic w jakiejś szkółce, podzwoń do okolicznych nadleśnictw, czasem mają. Można też wykopac małe, do ok. 0,5 m sadzonki późną jesienią lub lepiej wczesną wiosną zanim rozwinie liście. Ja swoją rugosę przywiozłem ze Szwecji rok temu w postaci małego pędu. Teraz on ci sobie wegetuje cichutko w kącie ogródka. Co do przesadzania, to klasyczne ogrodnicze terminy czyli jesień/wiosna są dobre - możesz to zrobić teraz wykopując i przesadzając kilka pędów. Krzysztof PS Oczywiście sawer ma rację - poluj na rugosę. Liczba postów: 61 Liczba wątków: 3 Dołączył: 10 2004 Lokalizacja: Szczytno Nastrój: :) różany dzięki za odpowiedź niedługo biore szpadel i biore sie za przesadzanie Liczba postów: Liczba wątków: 14 Dołączył: 05 2006 Lokalizacja: ....czy pozostanie wiosny tęsknota? Nastrój: Ktoś wie... Mam do obsadzenia wyrwę-dół oddzielającą pole z sadem od nieproszonych gości (dół głęboki na 5-6 m i tyleż samo szeroki),który sam w sobie stanowi dobrą barierę a obsadzony dodatkowo "kolcami" będzie nie do przyszłości ma chronić (mam nadzieję) bardziej cenne krzaczki a jednocześnie posłuży jako materiał na wino. Materiał do nasady pobiorę z przydrożnego wału- jako materiał na wino ze względu na położenie krzaków odpada, choć widziałem amatorów " łatwej zdobyczy " nawet w tak ruchliwym miejscu.
W pracy zawodowej kieruje się zasadą, że miasto idealne to rozsądne połączenie architektury i zieleni. Pojawienie się szyszek na żywotnikach (tujach) to normalny objaw. Jedne odmiany żywotników mają większą skłonność do ich wytwarzania, inne mniejszą. Można te szyszki obrywać lub obcinać - nie wpływa to na kondycję rośliny.
Kiedy można przesadzać hortensje? Przesadzanie hortensji – kiedy? Hortensje można przesadzać w okresie wiosennym lub jesiennym. Najlepszym czasem jest wczesna wiosna, czyli początek kwietnia. Roślina nie wypuszcza jeszcze liści, więc jeszcze nie rozpoczyna wzrostu. Dodatkowo warto zadbać o nienaruszone korzenie z dużą bryłą ziemi. Nie wolno przesadzać hortensji podczas jej kwitnienia oraz gorącego lata. Można przesadzać ją jesienią w okolicach października ale jest to mniej korzystne, gdyż jest to okres regeneracji rośliny po kwitnieniu.
Naturalny nawóz niewątpliwie wpływa na poprawę gleby, dlatego zaleca się użycie go przynajmniej raz w roku. A więc wiosną i latem – azot, natomiast jesienią fosfor i potas. Kiedy nawozić tuje szmaragdowe?Tuja szmaragdowa, w przeciwieństwie do swoich odpowiedników, charakteryzuje się płytkim systemem korzeniowym. Lubi jednak
Tuje to jedne z najbardziej popularnych iglaków. Są wysokie, dają cień i zasłaniają posesję przed wścibskimi obserwatorami z zewnątrz. Przesadzanie tui nie jest proste, ale jeśli zastosujesz się do wszystkich najważniejszych zasad, powinno się udać. Dowiedz się, jak przesadzić tuje! Jeśli szukasz więcej porad i informacji, sprawdź także zebrane w tym miejscu artykuły o tujach. Przesadzanie tui – wybór stanowiska Większość tuj, czyli żywotników, lubi stanowiska częściowo ocienione lub słoneczne. Dodatkowo warto jednak pamiętać, że są także wrażliwe na susze i lubią lekko wilgotne podłoże. Poza tym jednak tuje nie mają szczególnych wymagań co do stanowiska. Ziemia pod tuje powinna być przepuszczalna, wilgotna i lekko kwaśna. Najlepiej jednak żywotniki rosną w podłożu żyznym i zasobnym w próchnicę oraz składniki mineralne. Sadzenie tui do pojemników także wymaga zastosowania żyznego podłoża, ale w tym wypadku dobrze sprawdzi się po prostu dobrej jakości ziemia do roślin doniczkowych. Przesadzanie tui – kiedy to zrobić? Idealnym momentem na przesadzanie, tak jak sadzenie tui, jest wiosna. Optymalnie powinno się to robić w maju – jest na tyle wcześnie, by dobrze się przyjęła, ale na tyle późno, że nie ma ryzyka przemarznięcia. Jeśli jednak niemożliwe będzie przesadzenie tui w maju, można zrobić to latem, tylko w takim momencie trzeba dobrze zadbać o roślinę poprzez staranne i częste podlewanie. Przesadzanie tui warto przemyśleć także wtedy, gdy masz wrażenie, że roślinom nie służy wybrane stanowisko. Jeśli tuja Szmaragd ma wewnątrz krzewu zeschnięte i stare gałązki, a tuja Braband nie rośnie, warto zastanowić się nad tym, czy stanowisko jest odpowiednio słoneczne i wilgotne. Jak przesadzić tuje Niestety istnieje ryzyko, że przesadzona tuja nie przyjmie się w nowym miejscu. Zwłaszcza przesadzanie tui Szmaragd jest ryzykowne, ponieważ roślina jest bardziej wrażliwa niż na przykład tuja Braband. Warto pamiętać także o tym, że żywotnik wschodni jest jeszcze bardziej podatny na uszkodzenia i choroby, warto więc to przemyśleć. Możesz jednak zrobić wiele rzeczy, by rośliny jak najlepiej się przyjęły. Po pierwsze zadbaj o to, by drzewko zostało wykopane z jak największym i nieuszkodzonym systemem korzeniowym. Dlatego warto ją podkopać ostrym szpadlem. Trzeba także uważać w czasie transportowania tui na stałe, wybrane miejsce – należy ją tam dostarczyć na taczce, optymalnie z bryłą ziemi. Przesadzanie tui krok po kroku - terminy, ziemia, nawozy, porady Przesadzanie tui kosztuje dość dużo wysiłku. Należy przygotować nowe miejsce – skopać ziemię i zrobić dołek większy niż wykopana bryła korzeniowa. Dół wypełnia się świeżą ziemią ogrodową i kompostem. Roślinę umieszcza się w otworze tak, by rosła na podobnym poziomie jak wcześniej, na starym stanowisku. Po posadzeniu należy obficie podlać i utrzymywać wilgotne podłoże przez dłuższy czas – bryła korzeniowa powinna być wilgotna, by dobrze się przyjęła na nowym miejscu. Warto wiedzieć, że przesadzanie to nie sposób na to, jak rozmnożyć tuję. Sadzonki robi się z pobranych młodych pędów wczesną wiosną. Jeśli po kilku tygodniach nie zauważysz suchych pędów, jest duże prawdopodobieństwo, że krzew zaakceptował nowe miejsce i zaadoptował się do nowych warunków. A może zainteresuje cię także ten artykuł o tujach polecanych na żywopłot? Polecane nawozy do tui - sprawdź je! Przesadzanie dużych tui Przesadzanie dużych tui, czyli starszych drzewek, które nierzadko mogą mieć więcej niż 1,5 m jest bardzo trudne. Zwłaszcza przesadzanie tui Szmaragd, która potrafi być naprawdę bardzo wysoka, może sprawiać problemy. Trzeba to zaplanować wcześniej i odpowiednio wcześniej zacząć działać. Pierwszym krokiem jest przygotowanie bryły korzeniowej. W przypadku roślin starszych niż pięć lat należy zacząć już rok wcześniej od przycięcia korzeni. Spowoduje to, że tuja wypuści młode korzenie, które lepiej będą się przyjmować podczas przesadzania i pomogą przyjąć się roślinie w nowym miejscu. Przycinanie korzeni polega na wykopaniu rowu wokół drzewka w odległości około 0,5 m od pnia. Powinien mieć on około 30-60 cm głębokości. Wszystkie widoczne w rowie korzenie należy usunąć piłką lub dużym sekatorem, a następnie zakopać rowek torfem i kompostem. Należy go także podlewać. Przesadzanie wykonuje się rok później, kilka dni wcześniej należy intensywnie podlewać drzewko, dzięki czemu bryła korzeniowa będzie bardziej zwarta. Sadzenie tui w pojemnikach Przesadzanie tui do pojemników wydaje się o wiele prostsze. I tak jest – niektóre odmiany są niskie i łatwo można je przetransportować na stałe miejsce. Tak samo tuja Szmaragd czy Brabant początkowo może być uprawiana w pojemnikach na tarasie czy balkonie. Co jakiś czas należy przesadzać ją do nieco większej doniczki. W tym wypadku zwróć uwagę na to, by bryła korzeniowa swobodnie zmieściła się do nowej doniczki i nie wyginała się w innym kierunku. Ziemia pod tuje powinna być uzupełniona o nawóz wieloskładnikowy, ale najczęściej podłoże doniczkowe ze sklepu zawiera już nawóz startowy – to powinno wystarczyć na początek. Na dno pojemnika wysypuje się warstwę drobnych kamyczków lub żwiru. Żywotniki lubią wilgoć w podłożu, ale zbyt długo stojąca woda z pewnością im nie posłuży. Czy ten artykuł był dla Ciebie pomocny? Dla 94,0% czytelników artykuł okazał się być pomocny
Iglaki w doniczkach można kupić przez cały sezon i przenieść do gruntu w dowolnym terminie, o ile nie jest zbyt sucho i gorąco. Sadzenie przeprowadzamy najwcześniej zaraz po rozmarznięciu gleby, najpóźniej – w połowie października, żeby sosny zdążyły się ukorzenić przed nastaniem mrozów.
Grama Lubi podyskutować Posty: 112 Rejestracja: 2008-01-25, 05:25 Przesadzanie drzew. Jak przesadzać duże drzewa? Znajomy, z racji przebudowy tarasu,musiał pozbyć się 3-4 metrowej katalpy, która i tak rosła w złym miejscu, na szambie,ale rosła i miała się dobrze. Po wykopaniu okazało się,że ma system korzeniowy i zaryzykowaliśmy przeniesienie do naszego ogrodu. Posadzona została z pietyzmem, no i mam pytanie-kiedy wiadomo będzie, że wszystko to warte było zachodu? Kiedy katalpa rozwija pączki, jak zachowuje się tak duże drzewo po przesadzeniu i ile czekać, żeby dowiedzieć się, czy drzewo żyje?A może ktoś ma podobne doświadczenie i wie co robić, żeby się drzewo przyjęło? Pozdrawiam monikam Lubi podyskutować Posty: 153 Rejestracja: 2008-02-05, 18:49 Post autor: monikam » 2008-03-28, 07:24 Jeśli system korzeniowy nie został poważnie uszkodzony, to nie powinno by problemu. Szanse drzewa zwiększa porządne przygotowanie stanowiska: rozluźniona ziemia w dole do sadzenia , żyzne podłoże i porządne podlewanie. Być może w pierwszym roku nie będzie rosło imponująca (np. mało i drobne liście) - często rośliny idą najpierw w ukorzenianie. Właśnie po przyroście nowych liści i gałązek poznasz, czy i jak drzewo zaaklimatyzowało się w nowym miejscu. Ponieważ jest to duże drzewo, na podstawie własnych doświadczeń zalecam Ci zrobienie odciągów stabilizujących drzewo. Teraz sobie ładnie stoi, ale silny wiatr może je przewrócić, bo drzewo nie jest ukorzenione stosownie do wielkości. Może i to nie wygląda reprezentacyjnie, ale znacznie zwiększa szanse drzewa. monikam Lubi podyskutować Posty: 153 Rejestracja: 2008-02-05, 18:49 Post autor: monikam » 2008-03-28, 09:03 i jeszcze jedno. wszędzie piszą, że surmia (katalpa) jest wrażliwa na mróz. Dlatego w Polsce raczej poza prywatnymi ogrodami się jej nie spotyka często. W Austrii czy na południu Niemiec rosną natomiast na ulicach - wielkie drzewa!!!. Zebrałam kiedyś nasiona, ale nic mi z tego nie wyszło. Pewnie coś źle zrobiłam. Fakt, że rosła u sąsiada nie oznacza, że u Ciebie ma takie samo stanowisko. Porównaj, jakie miała a teraz ma stanowisko: czy jest słoneczne, osłonięte itp. 4-metrowe drzewo raczej będzie trudno zabezpieczać przed niekorzystnymi warunkami. W necie znajdziesz dużo na ten temat. Nadal uważam odciągi za konieczne. U nas sadziliśmy duże drzewa, większośc stała bez problemów, ale np. świerka wichura przewróciła kilka miesięcy po posadzeniu. Teraz po kilku latach podwoił wysokość. Polecają również przycięcie korony nawet, jeśli system korzeniowy nie został uszkodzony. Grazia Witamy na forum! Posty: 1 Rejestracja: 2008-09-22, 19:49 surmia - przesadzanie Post autor: Grazia » 2008-09-22, 22:16 Zamierzam przesadzic surmię ok. 2-letnią, ok. 1 m wysokości. Nie wiem kiedy najlepiej to zrobic? Jesienią, jak opadną liście, czy wczesną wiosną przed rozpoczęciem wegetacji? W jakim czasie roślina najmniej odchoruje przesadzanie? Bardzo proszę o radę. erazm Mistrz dyskusji! Posty: 724 Rejestracja: 2007-12-21, 15:47 Post autor: erazm » 2008-09-24, 07:39 Przesadź teraz ale koniecznie z jak największą bryłą korzeniowa. evqa Zagorzały dyskutant Posty: 353 Rejestracja: 2008-05-17, 19:24 Post autor: evqa » 2008-09-24, 09:57 Mam pytanie do naszych fachowców odnośnie przesadzania krzewów. Muszę przesadzić magnolię i ma za mało miejsca /nie pomyślałam o tym jak ją wsadzałam/, a jaśminowiec jest "molestowany" przez bramę gdy ta się otwiera i zamyka /bramy jeszcze nie było jak go wsadzałam/ Pozdrawiam Ewa fokka Witamy na forum! Posty: 3 Rejestracja: 2011-01-10, 18:34 przesadzanie drzew o kilka metrów - jak? za ile? Post autor: fokka » 2011-01-10, 19:28 Drodzy Ogrodnicy, Proszę serdecznie o radę. Na działce z przyszłą budową kolidują 10-letnie drzewa: sosny (proszę wybaczyć, nie znam gatunku), szczepiona brzoza, młode dąbczaki, świerk (a może to jodła? ). Łącznie trzy do sześciu drzew w zależności od wyboru lokalizacji budowy. Bardzo chciałabym je przesadzić w inną część działki. Będę wdzięczna za wszelkie wskazówki: - czy można i kiedy należy przeprowadzić taką operację w odniesieniu do każdego z wymienionych gatunków? - jak daleko od pnia i/lub systemu korzeniowego sosny oraz modrzewia można poprowadzić podjazd do garażu? - jak daleko od pnia i/lub systemu korzeniowego sosny oraz modrzewia można umieścić płytkie fundamenty pod drewniany dom bez piwnic? - czy ktoś z Was ma pozytywne i/lub negatywne doświadczenia w kontaktach z firmami specjalizującymi się w przenosinach drzew? z jakimi kosztami należy się liczyć? - do kilku firm już zwróciłam się z zapytaniami - na co zwrócić uwagę w kontaktach z nimi? Poniżej kilka zdjęć drzew. Zdjęcie 1. Jak daleko od pnia sięga bryła korzeniowa? Jaką odległość od ściany budynku przyjąć? Zdjęcie 2. Proszę serdecznie o wskazówki, jak operację przesadzania mogłoby znieść to drzewo: Zdjęcie 3. Przykładowa grupa roślin do przeniesienia: tuja i dwie stłoczone sosny. Czy można je bezpiecznie dla nich przesadzić? Zdjęcie 4. Szczepiona brzoza: Waszym zdaniem potrzebna będzie pomoc specjalistycznej firmy, czy w tym wypadku przesadzić samemu? Zdjęcie 5: Sosna: jak daleko może sięgać system korzeniowy? Pytanie jak wyżej: w jakiej odległości od pnia i korony może prowadzić podjazd do garażu? Dziękuję wszystkim sympatykom ogrodów i ogródków, Kasia rafaloku Administrator Posty: 1821 Rejestracja: 2007-12-06, 18:23 Post autor: rafaloku » 2011-01-11, 08:24 Zanim otrzymasz konkretne odpowiedzi dotyczące Twoich drzew, polecam lekturę tekstu w naszym poradniku: przesadzanie dużych drzew - na część pytań znajdziesz tu odpowiedzi. Rafał fokka Witamy na forum! Posty: 3 Rejestracja: 2011-01-10, 18:34 Post autor: fokka » 2011-01-11, 09:01 rafaloku pisze:Zanim otrzymasz konkretne odpowiedzi dotyczące Twoich drzew, polecam lekturę tekstu w naszym poradniku... Dziękuję gorąco, znam ten artykuł. Ale i przy nim się zastanawiam, czy przy przesadzaniu dość dużych już drzew (od dziesięciu lat na naszej działce) należy stosować szczepionki i hydrożele. Kasia rafaloku Administrator Posty: 1821 Rejestracja: 2007-12-06, 18:23 Post autor: rafaloku » 2011-01-11, 11:16 Uważam, że warto bo koszt szczepionek i żeli jest niewielki w stosunku do wartości przesadzanych drzew. Z drugiej strony jeśli gleby są wystarczająco wilgotne lub możesz zapewnić w pierwszym roku po przesadzeniu regularne nawadnianie, to żel nie jest niezbędny. Jeśli działka jest na terenach przyleśnych i gleba nie była nadmiernie traktowana chemią, to mikoryza prawdopodobnie też tam jest. Zresztą na zdjęciach drzewa wyglądają jakby im nic nie brakowało. Wydaje mi się jednak, że do tak dużych drzew nie obędzie się bez zatrudnienia firmy specjalistycznej, z koparką i czymś do transportu takich okazów. Wtedy oni doradzą jak zaopiekować się rośliną po przesadzeniu. Napisz może skąd mniej więcej jesteś (nie widzę, ale chyba nie podałaś tej informacji), to być może szybciej ktoś zarekomenduje firmę z Twojej okolicy. Ja niestety nie korzystałem z takich usług. Pozdrawiam Rafał fokka Witamy na forum! Posty: 3 Rejestracja: 2011-01-10, 18:34 Post autor: fokka » 2011-01-11, 11:33 Dzięki serdeczne, Rafale, za podpowiedzi. Jestem z województwa mazowieckiego (Łomianki pod Warszawą) - jeśli możesz polecić jedną z okolicznych firm, będę bardzo wdzięczna. Wszystkiego dobrego, Kasia
. 729 346 208 546 447 526 656 139
czy można przesadzać kilkuletnie tuje