Nie wyrzucaj skorupek jajek do śmietnika! Wykorzystaj je do pielęgnacji roślin. Są doskonałym nawozem do zasilania gleby. Możesz je także rozsypać na powierzchni ziemi i wykorzystać jako barierę przeciwko ślimakom. Skorupki jajek można stosować na różne sposoby. Jak je poznacie, to już nigdy nie wyrzucicie ich do śmieci! Szkoda tracić darmowego i cennego nawozu oraz "obronnej" ściółki. Bez znaczenia, jaki kolor mają skorupki (białe lub pomarańczowe) i czy pochodzą z ekologicznej hodowli lub z chowu klatkowego. Żadne nie będą zawierać szkodliwych pozostałości szkodliwych dla ludzi lub roślin! Wszystkie doskonale nadają się do wykorzystania w ogrodzie i w doniczce. Skorupki jajek jako nawóz Skorupki to doskonałe i naturalne źródło wapnia (Ca w postaci węglanu wapnia), który jest niezbędny dla roślin, zwłaszcza tych, które najlepiej rosną na glebie o odczynie zasadowym (pH powyżej 7,2) lub obojętnym (pH 6,6-7,2). Nadają się dobrze także do odkwaszania gleb kwaśnych i możesz je bez obaw stosować do zasilania: warzyw (np. pomidorów, cukinii, cebuli, fasoli, kapusty) roślin owocowych (np. winorośli) oraz roślin ozdobnych (np. lawendy, piwonii, liliowców, hortensji, ciemierników, dereni i wielu roślin na skalniaki) Świetnie nadają się także jako nawóz dla wielu domowych roślin doniczkowych. UWAGA! Nie stosuj ich do zasilania borówek, wrzosów, rododendronów, azalii, doniczkowych paproci czy storczyków. Przed używaniem nawozów zmieniających pH zawsze sprawdzaj jakiego podłoża potrzebują dane rośliny. Jak nawozić skorupkami jajek? Skorupki możesz rozsypać na powierzchni ziemi lub zakopać. Powoli będą się rozkładać i wzbogacać glebę. Możesz także rozkruszyć je na drobny proszek i zalać gorącą wodą i odstawić na kilka dni, a następnie podlać nią glebę wokół roślin lub wykorzystać do podlewania ostudzoną wodę po gotowaniu jajek. Warto także wykorzystać właściwości obniżające pH skorupek i dodać je do pryzmy kompostowej, by wzbogaciły i odkwasiły powstające podłoże. Fot. ThamKC/Fotolia Skorupki jajek dla roślin doniczkowych Zanim zastosujesz skorupki wysusz je, a następnie rozkrusz na drobne kawałki. Im mniejsze, tym szybciej się rozłożą i wzbogacą glebę. Możesz je też wymieszać z wierzchnią warstwą podłoża lub wsypać do doniczki podczas sadzenia młodych roślin. Fot. Candy Tale/Flickr Wykorzystaj wszystko co się da! Nie wyrzucaj także tekturowych wytłoczek po jajkach. Świetnie nadadzą się jako pojemniki do produkcji rozsady. Są biodegradowalne i bezpieczne dla gleby więc możesz posadzić je w ziemi lub wyrzucić na kompost, gdzie szybko się rozłożą. Pojemniki na siewki możesz zrobić także z całych skorupek. Skorupki jajek jako broń przeciwko ślimakom Pokruszone skorupki rozsypane wokół roślin ogrodowych to doskonała bariera przeciwko żarłocznym ślimakom. Spróbuj i przekonaj się, jakie to proste, tanie, skuteczne i naturalne rozwiązanie. W ten sposób uchronisz smakowite liście sałat, funkii i wielu innych roślin liściastych. Ślimaki bardzo nie lubią pełzać po chropowatej i ostrej powierzchni skorupek, dlatego ominą trudną przeszkodę i zostawią rośliny w spokoju! Tekst: Redakcja zdjęcia tytułowe: Paweł Romanowski oraz Juanita Mulder/Pixabay
Jej kolor zmienia się (lub właśnie nie, pozostaje biały), gdy jajko przemieszcza się przez jajowód nioski (co zwykle trwa ponad dobę). W tym czasie w skorupce i na niej odkładają się różne pigmenty (niektóre powstają w wyniku przemiany hemoglobiny), a część jajek pozostaje biała – w ich skorupkach nie gromadzi się barwnik.Jajka w skorupkach Już nie pamiętam, kiedy ostatni raz moja Mama lub ktoś z rodziny przygotowywał jajka faszerowane w skorupkach. Kojarzę je z dzieciństwa, jakby przez mgłę, mimo wszystko utkwiły w mojej pamięci. Sama robiłam je ponad 6 lat temu w trakcie jednej ze studenckich imprez. Była już chyba 2 lub 3 w nocy, znajomi przymierali głodem a jedynym produktem, który zawsze był obecny w naszej lodówce były wtedy jajka (były to czasu, gdy Babcia miała jeszcze kury i regularnie zaopatrywała mnie w kilka zgrzewek świeżych wiejskich jaj). To właśnie tej nocy nauczyłam się sprawnie kroić jajka w skorupkach. Niestety nie pamiętam, czym nadziane były tamte jajka i chyba nawet lepiej, zapewne był to dość skromny i niezbyt wysokich lotów farsz. Moim gościom to zupełnie nie przeszkadzało, zapełnili żołądki i mogli wrócić do dalszego świętowania. O jajkach w skorupkach przypomniałam sobie w trakcie jednej z rozmów z Justinką. Wpadłyśmy na pomysł, by wspólnie przygotować takie faszerowane jajka tuż przed świętami. Ja postawiłam na farsz z dodatkiem gotowanej szynki, musztardy i koperku. A co smacznego wymyśliła Justinka? Koniecznie zajrzyjcie na jej bloga i sprawdźcie! JAJKA W SKORUPKACH Składniki: 3 jajka 2 plastry szynki gotowanej 1 czubata łyżeczka posiekanego koperku pół łyżeczki gładkiej musztardy 1 łyżeczka miękkiego masła 3-4 łyżeczki kwaśnej śmietany sól i pieprz do smaku bułka tarta do panierowania Jajka gotujemy na twardo. Odlewamy gorącą wodę, zalewamy je zimną i odstawiamy do ostygnięcia. Jajka osuszamy ręcznikiem. Przy pomocy bardzo ostrego noża kroimy je wzdłuż na pół. Należy do robić zdecydowanym ruchem (uważajcie na palce!). Przy pomocy łyżeczki wyjmujemy jajka ze skorupek i drobno je siekamy. Do jajek dodajemy koperek, musztardę, masło, śmietanę (należy jej dodać tyle, by związać masę), drobno posiekaną szynkę. Mieszamy a następnie doprawiamy do smaku solą i pieprzem. Powstałym farszem napełniamy połówki skorupek. Na talerz wysypujemy kilka łyżek bułki tartej. Panierujemy w niej jajka od strony farszu. Na patelni rozgrzewamy kilka łyżek klarowanego masła lub oleju (na maśle są smaczniejsze), wkładamy jajka farszem do dołu, przykrywamy pokrywką. Smażymy przez kilka minut, aż farsz ładnie się zrumieni. Jajka w skorupkach podajemy od razu po przygotowaniu. Czas przygotowania: 20 minut.
Rozgnieść lub najlepiej zmiksować i przyłożyć na czerwoną oraz podrażnioną skórę. Jeśli masz problemy żołądkowe i nie wyobrażasz sobie poranka bez kawy, dodaj do niej zmielone skorupki po jajkach. W ten sposób wzmocnisz aromat kawy, a wapń zneutralizuje jej kwasowy odczyn, co będzie łagodniejsze dla twojego żołądka.
Galaretka z kurczaka Galaretka drobiowa to kolejny smaczny pomysł na wykorzystanie mięsa z rosołu. Robię ją kilka razy w roku, szczególnie w okresie świątecznym lub na inne spotkania w gronie rodzinnym. Galaretkę wzbogacam najczęściej o dodatek zielonego groszku i marchewki. Oczywiście, jeśli lubicie, możecie dodać do niej również kawałki ugotowanego jajka czy kukurydzę. Tak przygotowywaną galaretkę podaję z octem winnym lub sokiem z cytryny. Podstawą smacznej galaretki drobiowej jest esencjonalny rosół i jej smak będzie w główniej mierze uzależniony właśnie od niego. Tak przygotowana galaretka jest delikatna i lekka, stanowi smaczną przekąskę. Przepis, który dziś Wam prezentuję jest ekspresowy (o ile oczywiście wcześniej ugotujecie rosół) i zawiera w składzie żelatynę. Mam nadzieję, że w przyszłości uda mi się z Wami podzielić także recepturą na galaretkę bez jej dodatku. GALARETKA Z KURCZAKA Składniki (na około 7 kokilek o pojemności 180-200 ml): mięso drobiowe z rosołu, około 250 g mięsa (oddzielonego od skóry i kości)- wykorzystałam dwie nogi z kurczaka i 2 skrzydełka, czyli to, co wrzuciłam do rosołu 2 marchewki ugotowane w rosole kilka łyżek mrożonego groszku ugotowane jajko, kukurydza (opcjonalnie) 800-1000 ml rosołu drobiowego suszony majeranek 1,5-2 łyżki żelatyny (15-20 g)* Mięso kroimy w mniejsze kawałki. Marchewkę kroimy w kostkę. Groszek zalewamy wrzątkiem, odstawiamy na kilka minut, odcedzamy i przelewamy zimną wodą. Odlewamy 1/4 szklanki zimnego rosołu, dodajemy żelatynę, mieszamy. Pozostały rosół umieszczamy w garnku i stawiamy na palniku. Rosół dosmaczamy roztartym w palcach majerankiem. Do rosołu dodajemy żelatynę wymieszaną z płynem, podgrzewamy, cały czas mieszając, aż się rozpuści. Nie doprowadzamy do zagotowania. W każdej kokilce układamy kawałki warzyw i kurczaka, zalewamy rosołem. Gdy ostygną, odstawiamy do lodówki na kilka godzin, aż galaretka zastygnie. Podajemy z dodatkiem octu winnego lub soku z cytryny. Ja ostatnio jako dodatek do kurczaka w galarecie podaję biały ocet balsamiczny. *sprawdźcie na opakowaniu w jakich proporcjach należy rozcieńczyć Waszą żelatynę Czas przygotowania: 20 minut.
Wiele osób uważa, że jajka w brązowych skorupkach są zdrowsze od tych, które okala skorupka koloru białego. W tym artykule wyjaśniamy, ile jest w tym prawdy, a także to, dlaczego skorupki jajek różnią się od siebie kolorem. Kiedy Ryszard Rynkowski pisał słowa do piosenki "Dziewczyny lubią brąz", ten kolor nie miał jeszcze tak
Klasyka, ale jakże smaczna. Faszerowane jajka w skorupkach z migdałami. Prosta i efektowna przekąska nie tylko na Wielkanoc. Smakują zarówno na ciepło zaraz po usmażeniu jak i na zimno. Przepis wg Magdy Gessler Jajka faszerowane w skorupkach z migdałami składniki na farsz: 6 jajek ugotowanych na twardo 1 cebula zwykła lub 2 cebule szalotki 1 łyżka czubata gęstego jogurtu naturalnego (może być grecki) 2 łyżki posiekanej natki pietruszki lub kolendry 1 łyżka posiekanej dymki sól i świeżo zmielony pieprz do obtoczenia i smażenia: 50 g płatków migdałowych olej lub klarowane masło do smażenia ugotowane i wystudzone jajka przekroić razem ze skorupką na połowę. Czynność tę należy wykonać ostrym nożem i zdecydowanym ruchem. Uważać, żeby jak najmniej uszkodzić skorupki, przy pomocy łyżeczki wyjąć połówki jajek ze skorupek i posiekać w drobną kostkę lub zetrzeć jajka na tarce o grubych oczkach, wymieszać wszystkie składniki farszu, doprawić do smaku solą i pieprzem. przy pomocy łyżeczki napełnić skorupki farszem, delikatnie ugnieść zawartość, ale tak aby nie uszkodzić skorupek, wierzch posypać płatkami migdałowymi lekko je dociskając, rozgrzać tłuszcz na patelni i ułożyć jajka migdałami do spodu. Smażyć 2-3 minuty, aż migdały się zrumienią.
. 269 518 750 280 251 432 92 52