Kup do godziny 12:00, otrzymaj. voucher jutro Darmowa dostawa. Darmowa wymiana prezentu. 100 dni. P0005445. Nauka gry w brydża w Krakowie. Zajęcia dla początkujących obejmują cztery 2-godzinne spotkania teoretyczne i 3-godzinny turniej. Krzyżówki online Generator krzyżówek Krzyżówki obrazkowe Słownik haseł wint Brydż naszych pradziadów wint Dawna gra w karty podobna do brydża wint Dawna gra w karty, z licytacją zbliżoną do licytacji brydżowej wint Dawna gra w karty wint Gra w karty podobna do brydża Hasło "wint" posiada 5 definicji. Inne hasła krzyżówkowe na literę W: w białych rękawiczkach, w biegu, w bród, w brudnych butach, w cholerę, w ciemno, W CIEMNOŚCI, W CO SIĘ BAWIĆ, w cywilu, W CZASIE DESZCZU DZIECI SIĘ NUDZĄ, w czepku urodzony, w cztery oczy, w czynie społecznym, w dalszym ciągu, w diabły, w drobny mak, w dużej mierze, W DZIKIE WINO ZAPLĄTANI, w głębi duszy, W IMIĘ OJCA, W JEZIORANACH, Sprawdź wszystkie hasła na literę W Oprócz definicji "w kapciach" sprawdź również inne hasła: otwierać serce, płynąć pod prąd, brać w obroty, obsypywać się, zhaftować się, cofać się rakiem, cofnąć się rakiem, wyrosnąć na ludzi, wynosić się, kłócić się, wiązać się, okupować, jeździć po głowie, wchodzić na głowę, owijać wokół palca, maczać palce, przykładać rękę, trzymać w rękach nici, knować, wist, preferans, skat, kanasta, remi, brydż, uno, komers, bezik, poker, żyronda, ryzykanci, starszy oficer, osamu shimomura, fosfagen, amebioza, ksenofobii, kwaśniewski, poobtykany, poluzowanie, kampanula, wint krzyżówka krzyżówka, szarada, hasło do krzyżówki, odpowiedzi,

4 najlepszych kart do gier. Opinie w 2023 roku. Jeśli po zapoznaniu się z naszym poradnikiem nadal nie wiesz, którą talię lub który zestaw wybrać, sprawdź ranking kart do gry, gdzie posługując się opinią konsumentów, wyłoniliśmy 5 naszym zdaniem najciekawszych i dobrze wykonanych zestawów do gier karcianych.

Lista słów najlepiej pasujących do określenia "dawna gra podobna do brydża":WISTSKATKARTYPALANTTAKSKWADRANTWINTWOLANTWAGAŁAWKASTOLIKPARTIAMAKAOPASDZIADEKKRYKIETTALIAPOLOPIKOWAL
Definicje. gra, w której przegrywa ten, kto ma więcej oczek. staropolska gra w karty, podobna do mariasza. dawna gra w karty. gra w karty podobna do mariasza. noun. gra karciana, w której wygrywa ten, kto uzyskał więcej oczek.

Brydż to gra karciana, która różni się od innych popularnych gier towarzyskich tego typu. Do rozgrywki potrzebna jest tutaj bowiem czwórka graczy, którzy współpracują ze sobą w parach. Wyrosła z popularnego niegdyś wista gra ma dziś kilka rodzajów i lubiana jest zarówno wśród fanów dobrej rozrywki w gronie znajomych, jak i graczy spotykających się na turniejach. Jakie są zasady brydża? Z artykułu na temat zasad brydża dowiesz się: jakie karty potrzebne są do brydża, na czym polega licytacja, jak wygląda rozgrywka, w jaki sposób liczy się punkty, czym różni się brydż kontraktowy (sportowy). Brydż to typowa gra na jedną talię Do rozgrywki w brydża potrzebna będzie nam standardowa talia składająca się z 52 kart (karty do brydża w dobrych cenach kupisz w HoldemShop). Jest to ponadto gra, w której nie używa się jokerów. Przed przystąpieniem do faktycznej rozgrywki talię kart należy dokładnie przetasować, a następnie rozdać każdemu z czterech graczy po 13 kart. Jak zostało już zaznaczone we wstępie, do brydża zasiąść może tylko czwórka graczy, którzy przed rozgrywką dzielą się na dwie pary. Kolory kart w brydżu ze względu na zasady licytacji nazywa się również mianami. Są istotne ze względu na fakt, że podczas licytacji ustalamy kolor atutowy, czyli przebijający wszystkie inne. Hierarchia ich starszeństwa prezentuje się następująco: bez atutu pik (wino) kier (serce) karo (dzwonek) trefl (żołądź) Podczas rozgrywki w brydża istotne jest również starszeństwo figur. Tutaj kwestia wygląda w ten sposób: as król dama walet blotki (od dziesiątki w dół) Jeżeli mamy już podstawowe pojęcie na temat wartości poszczególnych kart, czas przejść do pierwszego po rozdaniu etapu gry w brydża - licytacji. Rozgrywkę w brydża rozpoczyna się od licytacji Po rozdaniu kart gracze biorący udział w brydżowej rozgrywce przechodzą do licytacji, w trakcie której ustalany jest poziom rozgrywki. Gracze deklarują podczas niego, ile spośród trzynastu lew (tak nazywa się w brydżu jedną turę, podczas której każdy z graczy wykłada z ręki jedną kartę) jest w stanie zebrać dana para. Jako że już w trakcie licytacji kontakt pomiędzy partnerami w zakresie posiadanych przez nich kart na ręku nie jest dozwolony, określone odzywki licytacyjne stają się więc jedynym nośnikiem informacji na ten temat. Jak dokładnie wygląda licytacja w brydżu? Rozpoczyna ją osoba, która rozdawała karty, a po nim swoje odzywki deklarują kolejni gracze zgodnie z ruchem wskazówek zegara. Każda z odzywek składa się z dwóch części: liczby (od 1 do 7, czyli ile lew ponad obowiązkowe sześć da radę zgarnąć dana para) oraz miana (wskazania koloru atutowego). Następna osoba po graczu deklarującym odzywkę może albo ją przebić (wyższą liczbą lub taką samą liczbą z mianem wyższej rangi), albo spasować. Po pasie ze strony trzech kolejnych graczy ostatnia odzywka zamienia się w kontrakt, który deklarująca para musi wypełnić, aby nie narazić się na ujemne punkty. Istotnym elementem licytacji są ponadto kontry i rekontry. Po każdej odzywce gracz z przeciwnej pary zgłosić może kontrę, czyli przekonanie, iż jego oponenci nie dadzą rady wziąć zadeklarowanej liczby lew. Jeśli ma rację, większe będą punkty karne za niewypełnienie kontraktu, ale jeżeli się myli, punkty przyznawane prowadzącym grę odpowiednio się zwiększą. Podobnie jest z rekontrą - można rzucić ją w odpowiedzi na kontrę, co według zasad brydża zwiększy punkty za zgarnięcie deklarowanej liczby lew lub podwyższy karę za niewypełnienie kontraktu. Co dzieje się, gdy licytacja dobiega końca i przez jedną z par zakontraktowana zostaje liczba lew? Przebieg gry skomplikowany tylko na pierwszy rzut oka Rozgrywkę po licytacji rozpoczyna gracz siedzący na lewo od rozgrywającego, czyli osoby ze zwycięskiej pary, która jako pierwsza zgłosiła miano kontraktu końcowego. Partner rozgrywającego nazywany jest dziadkiem, natomiast ich przeciwnicy to obrońcy. Położenie pierwszej karty w danej lewie określane jest z kolei mianem wistu, po którym następuje odkrycie w kolumnach podzielonych na kolory wszystkich kart przez dziadka, który od tego momentu nie bierze czynnego udziału w rozgrywce i dokłada karty na polecenie swojego partnera - rozgrywającego. Następnie zgodnie z ruchem wskazówek zegara gracze dokładają po jednej karcie z ręki, zagrywając pod kolor karty wistu, jeżeli jest to tylko możliwe. Po wyłożeniu czterech kart według zasad brydża kończy się tura i należy ustalić, kto zgarnia lewę. Wygrywa ta para, której zawodnik położył najstarszą figurę w kolorze atutowym (jeżeli został on ustalony podczas licytacji) lub wyjściowym. Następnym wistującym zostaje gracz, który zebrał poprzednią lewę, a rozgrywka właściwa kończy się w momencie, gdy rozegrane zostanie 13 tur. Wówczas musimy ustalić, czy wylicytowany uprzednio kontrakt został wypełniony, z czym wiązało będzie się przyznanie lub odjęcie określonej liczby punktów. Po zebraniu lew należy podliczyć punktację Kiedy zebrane zostaną już wszystkie lewy, brydżyści siadają do liczenia punktów. Rozgrywka toczona jest do zwycięstwa jednej z par w dwóch partiach z rzędu, co nazywane jest robrem (stąd też inna nazwa brydża towarzyskiego, czyli brydż robrowy). Do zliczania punktacji według zasad brydża używa się tak zwanego zapisu brydżowego międzynarodowego, w którym dzieli się graczy na kolumny MY i WY, po czym poszczególne punkty zapisuje pod kreską (za wylicytowaną i ugraną grę) oraz pod kreską (kontry, nadróbki przy prowadzeniu gry albo wpadki przy bronieniu, a także wszelkie inne premie). Partia kończy się w momencie, gdy jedna z drużyn zdobywa 100 punktów nad kreską, przy czym nie muszą być one ugrane w jednym rozdaniu. Nadróbkami określa się lewy “nadmiarowe” wobec tych wylicytowanych, zaś punkty za wpadki przyznaje się drużynie, która skutecznie broniła. Dodatkowo o drużynie, która wygrała wcześniejszą partię w robrze, mówi się, że jest “po partii”. Za co otrzymuje się punkty według zasad brydża? Można je dostać za następujące rzeczy: lewa z atutem karo lub trefl - 20, 40 przy kontrze, 80 przy rekontrze lewa z atutem kier lub pik - 30, 60 przy kontrze, 120 przy rekontrze lewa bez atu - pierwsza 40, przy kontrze 80, przy rekontrze 160, natomiast wszystkie kolejne jak lewa z atutem kier lub pik każda lewa ponad deklarowaną - jak zwyczajna lewa (20 lub 30) nadróbka po kontrze - 100 przed partią, 200 po partii wygrana mimo kontry - 50 wygrana po rekontrze - 100 szlemik (wylicytowanie i wzięcie 12 lew) - 500 przed partią, 750 po partii szlem (wylicytowanie i wzięcie 13 lew) - 1000 przed partią, 1500 po partii zdobycie robra do zera - 700 zdobycie robra przy jednej wygranej przeciwników - 500 wpadka bez kontry - 50 za każdą lewę premia za częściówkę - 50 punktów, jeżeli w rozdaniu nie przekroczyło się 100 punktów nad kreską premia za dograną - 300 punktów przed partią, a 500 punktów po partii, jeżeli w wygranym kontrakcie zdobyło się sto lub więcej punktów nad kreską i wygrało się daną partię Ponadto obrońcy zdobyć mogą punkty za wpadki pary, której udało się wygrać licytację. W ten właśnie sposób nalicza się kary dla graczy, którzy nie wypełnią warunków kontraktu. Swój dorobek powiększyć można dzięki następującym wydarzeniom na stole: pierwsza lewa wpadkowa - przed partią 50, 100 przy kontrze, 200 z rekontrą, po partii 100, 200 przy kontrze, 400 przy rekontrze druga lewa wpadkowa - przed partią 100, 300 przy kontrze, 600 z rekontrą, po partii 200, 500 przy kontrze, 1000 z rekontrą trzecia lewa wpadkowa - przed partią 150, 500 przy kontrze, 1000 z rekontrą, po partii 300, 800 przy kontrze, 1600 z rekontrą każda kolejna lewa wpadkowa po trzeciej - przed partią 50, 300 przy kontrze, 600 z rekontrą, po partii 100, 300 przy kontrze, 600 z rekontrą Jak widać więc, punktacja sprawić może w brydżu najwięcej zamieszania i na początku przygody z tą grą podliczanie punktów z pewnością zabierało będzie sporo czasu. Doskonałe opanowanie zasad brydża towarzyskiego (robrowego) stanowi też świetną podstawę do bardziej zaawansowanej przygody z tą grą. Mamy tu na myśli oczywiście brydż kontraktowy, czyli sportowy, który rozgrywany jest turniejowo. Na czym polega brydż kontraktowy (sportowy)? Dokładne omówienie zasad brydża sportowego musiałoby zająć tyle samo miejsca, co przegląd reguł brydża robrowego, więc skupmy się na podstawowych różnicach pomiędzy tymi dwiema odmianam. Głównym celem opracowywania zasad brydża sportowego było wyeliminowanie czynnika losowego, aby podczas turniejów liczyły się przede wszystkim umiejętności, nie zaś szczęście w doborze kart. Jak tego dokonano? Po rozegraniu każdego rozdania na jednym stole przenosi się go w specjalnym pudełku na następne stoły, aby kolejne czwórki rozgrywały takie same rozdania. Pozwala to porównać później wynik punktowy poszczególnych par przy takim samym układzie kart, co sprawia, że wyłaniani w turniejach brydżowych zwycięzcy wykazali się w identycznych rozdaniach większymi umiejętnościami. Kolejnym istotnym elementem brydża kontraktowego są systemy licytacyjne. Z racji na kluczową rolę tego elementu rozgrywki w zdobywaniu punktów, gracze opracowali szereg konwencjonalnych odzywek, które pomagają partnerowi w rozeznaniu się w sytuacji. Zgodnie z zasadami brydża, czy to towarzyskiego, czy sportowego, muszą być one jednak jasne dla przeciwników. Korzystanie z nich jest w grze turniejowej na wysokim poziomie zwyczajnie nieodzowne.

2X TALIA KART DO GRY W POKERA BRYDŻA KARTY POWLEKANE TRADYCYJNE 54 ZESTAW. od Super Sprzedawcy. Stan. Nowy. 4, 99 zł. 13,98 zł z dostawą. Produkt: KARTY DO GRY TRADYCYJNE POWLEKANE TALIA 54 szt. dostawa dzisiaj do 10 miast. 2 osoby kupiły.
Lista słów najlepiej pasujących do określenia "dawna gra w karty podobna do brydża":WISTSKATWINTTAROTMAKAOSTOLIKTAROKTALIAPALANTPASREMIKTAKSKWADRANTOKOREMIATUTKIERPIKWINOKARETA
Znaleźliśmy 1 odpowiedź dla definicji "Gra w karty podobna do brydża". Sprawdź, czy pasuje ona do Twojej krzyżówki.
Polski Obłęd Treflowy 1 Września 2001 Jak licytuje świat ? Na ogół prosto i naturalnie: 1§=§, 1¨=¨, 1©=©, 1♠=♠ (conajmniej 4 karty w kolorze!) Wprawdzie coraz bardziej rozpowszechnia się „1©1♠ z piątki” (co uchodzi za sztuczność!), ale od bardzo bardzo dawna obowiązuje bardzo naturalna zasada: Jeśli masz rękę na tyle silną że szkoda spasować, a zarazem nie masz koloru wymaganej długości (bądź jakości) – to otwieraj 1§1¨ „z trójki” (3 karty w kolorze). Dotyczy to układów 4333 4432 bez młodszej czwórki, gdy starsza z różnych względów (przede wszystkim słabość) nie nadaje się do otwarcia, bądź gdy gra się stylem „1©1♠ z piątki”. Z dwiema młodszymi trójkami wybiera się silniejszą („silna trójka to prawie czwórka”), choć niektórzy upierają się (zupełnie błędnie!) by wówczas otwierać 1§. W Polsce (i niemal wyłącznie w Polsce) jest jednak od dawna inaczej: „Zawadzające” układy 4333 4432 „upchnięto” do otwarcia 1§ – i wylansowano to tak skutecznie, że dla większości polskich brydżystów system naturalny to 1§ Wieloznaczny: Naturalny: conajmniej 5 Trefli (plus 4441 z Treflami) Słabe BA (12–15 = ręce zbyt słabe na otwarcie 1BA) Silne BA (19–21 = ręce zbyt silne na otwarcie 1BA). Po skromnej prehistorii tego pomysłu (Bogumił Seifert i ?inni) – w 1963–64 wystartował efektownie system „Wspólny Język” (w miesięczniku „Brydż”). Do Trefla dołożono czwarte znaczenie: 17–21 z układem dowol­nym – i system ten (z wcale nieprostą licytacją po 1§ i z wieloma sztucznym dodatkami i późniejszymi zmia­nami) w zasadzie króluje do dzisiaj jako „precyzyjny nowoczesny system naturalny”. „Dla wszystkich” – a więc, co najgorsze, także dla tych którzy dopiero brydża się uczą. Pierwsza krytyka „stylu wspólnojęzykowego” pojawiła się w 1982 w „Pikierze”. Zaproponowano tam przede wszystkim powrót do naturalnych otwarć 1 w kolor i rezygnację z dziwacznych konwencyjnych pomysłów w licytacji dalszej – czyli przybliżenie polskiej licytacji do prostych i powszechnych klasycznych wzorców światowych. Mniej radykalny przewrót – powrót do prostszego Trefla Trójznacznego pn „Nasz System” – wylansował po­tem Władysław Izdebski w serii artykułów w „Brydżu”, a od 1991 aż do dzisiaj w miesięczniku „Świat brydża”. Z początku w „Świecie brydża” lansowano „1§1¨ z trójki, 1©1♠ z piątki”. Szybko jednak nastąpił po­wrót do Trefla Wieloznacznego. Zdaje się, że zbyt wielu czytelników protestowało przeciwko po­zbawianiu ich „Wspólnego Języka”; więc łatwiej mogli strawić przejście na Trefl Trójznaczny – bar­dziej podobny do „Wspólnego Języka” niż Trefl Całkowicie Jednoznaczny. Jaki są rezultaty systemowych ambicji redaktorów ? „Cuius media, eius systema” • Prawie nikt Polsce nie potrafi poprawnie licytować z brydżystą spoza Polski ! • Niemal wszyscy sądzą, że system naturalny to Trójznaczny bądź Czteroznaczny 1§ ! • Panuje powszechne mniemanie, że „systemy redakcyjne” to postęp i precyzja ! O postępie i precyzji ma świadczyć to, że licytuje nimi polska czołówka. Ale czym ma licytować, skoro wy­chowano ją na „Wspólnym Języku”!? skoro wobec dominacji medialnej „Polskich Trefli” trudno było znaleźć partnera, który umiałby i zechciałby licytować inaczej? Są to rezultaty złe – a nawet bardzo złe ! Klasyczny wzorzec naturalny zastąpiono w Polsce nieznanym w świecie, trudniejszym i wcale nielepszym wzorcem rodzimym - rozciągnięto kurtynę między Polską a resztą świata! Niemal nikt nie wyłamuje się spod tego dyktatu. Chwalebnym wyjątkiem było telewizyjne „ABC brydża”, któ­rego autorzy podali zupełnie naturalne otwarcia 1 w kolor. I oczywiście ŁS, który w 1995 próbowal objąć w PZB­Sie szkolenie młodzieży w duchu czysto naturalnym. I niestety – to ma być kontynuowane ! Zamiast przejścia na system naturalny, w roku 2001 pojawiły się w „Świecie brydża” dwie nowe wersje „Na­szego Systemu” – Standard i Zielona (niewiele różniące się od wersji pierwotnej) – podobno zatwierdzone przez jakieś komisje, a Zielona zatwierdzona przez Komisję ds Młodzieży jako standard nauczania począt­kowego. Wzmocnione to zostało wydaniem podręcznika „Szkoła brydża” (też zatwierdzonego), lansującego obie te wersje i przedstawiającego licytację w stylu raczej anachronicznie powierzchownym. Władysław Izdebski wy­cofał się z tego, co już wcześniej zaakceptował (np z obliczania siły karty w lewach i z Dyrektyw NSL), a przywrócił niektóre fatalne ujęcia ze starych, wspólnojęzykowych wydań „Brydża dla wszystkich”. więcej Wszystko to utrwala Polski Obłęd Treflowy i nie jest krokiem naprzód, lecz wstecz ! Niemożność wylicytowania dobrego kontraktu „zawsze i wszędzie” jest immanentną cechą licytacji (wynika­jącą ze struktury i reguł brydża). Dlatego długoletni proces usprawniania modelu naturalnego poprzez drobne korekty znaczeń i limitów (i różne półkonwencyjne wstawki) jest postępem pozornym – być może precyzja odrobinę wzrosła, ale zostało to opłacone straceniem z pola widzenia głębszych a subtelniejszych mechani­zmów licytacji. oraz komplikacją i odcięciem polskiej licytacji od świata Jeśli nie wprowadzamy zmian na­prawdę istotnych, to lepiej z nich zrezygnować, a zamiast tego zająć się upraszczaniem. „Nasz System” jest uproszczeniem „Wspólnego Języka”, a uproszczeniem „Naszego Systemu” będzie powrót do najwcześniej­szego modelu otwarć naturalnych. I to należy uczynić ! Fragment z „Misji międzyplanetarnej” van Vogta: – Panie kapitanie – rzekł Grosvenor z pośpiechem – chyba w takim momencie ma pan konstytucyjne prawo do tego, żeby objąć rządy na statku. Niebezpieczeństwo zagraża nam w sposób oczywisty. – Panie Grosvenor – powiedział kapitan Leeth powoli – przysługiwałoby mi to prawo, gdybyśmy mieli do czynienia z wrogiem widzialnym. W obecnym stanie rzeczy powinienem stosować się do zaleceń eksper­tów. – Jest tylko jeden taki expert na pokładzie „Ogara Kosmosu” – stwierdził Grosvenor chłodno – Reszta to gromada dyletantów, którzy widzą wszystko powierzchownie. do Telimeny do Co nowego... do Pikiera Nie samym brydżem człowiek żyje: do Czytaj! brydż, brydż, brydż, brydż, brydż, brydz, brydz, brydz, brydz, bridge, bridge, bridge, bridge, brydż sportowy, brydz sportowy, bridge sportowy, wist, Pikier, Łukasz, Lukasz, Sławiński, Slawinski, Łukasz Sławiński, Lukasz Slawinski, Czytaj, Czytaj!, piki, kiery, kara, trefle, pik, kier, karo, trefl, pas, atu, bez atu, kontra, rekontra Sefert O tym, że taka prehistoria istnieje przekonujemy się choćby po zajrzeniu do broszurki Bogumiła Seiferta pt „Spróbuj tak licytować” (1959, suplement do „Brydża nowoczesnego” (tegoż autora)), gdzie 1§ oznacza:: 13–21, conajmniej 5 Trefli (oraz wszelkie! 4441) 13–15, Słabe BA (4333 4432) 19–21, Silne BA (4333 4432) a odpowiedź 1¨ jest sztuczna i wieloznaczna (przede wszystkim – negat). powrót probowal Szkolenie juniorów wg Sławińskiego miało być następujące: • przygotowujemy kadrę indywidualnych graczy, a nie kadrę par • wszyscy licytują tym samym systemem • ma to być najprostszy system naturalny (1 w kolor naturalne) z NSLem • rozgrywki (treningowe i eliminacyjne) są indywidualne! • równie ważne co wyniki rozgrywek są indywidualne testy opanowania licytacji • reprezentacja składa się z kilku graczy grających „każdy z każdym” ! Sławiński szybko podał się do dymisji, gdyż znienacka zmieniono mu tę koncepcję na rozgrywki stałych par. Wywracało to oczywiście cały sens, ponieważ juniorzy lekceważyliby ustalenia licytacyjne, wiedząc że później i tak zostaną podzieleni na pary i będą mogli zmieniać licytację wg własnego widzimisię (i zapewne wg życz­liwych rad tych co oburzeni będą brakiem „Wspólnego Języka”, Wilkosza i Odwrotki). Jako wspólny system juniorów Sławiński zamierzał przyjąć system SOSNA: 1§1¨ = z czwórki (albo z lepszej trójki) 1©1ª = z piątki (wyjątkowo z dobrej czwórki) 1BA = Wiedeńskie: od 21–22 z układem dowolnym (prawie forsujące do końcówki) 2§2¨2©2ª= Słabe Dwa (wszystkie cztery otwarcia są naturalne!) Wprawdzie system ten ma pewną lukę (czasem jest kłopot z ręką Klasycznego 1BA), ale za to jest zgodny z klasyczną naturalnością i niesłychanie prosty – są tylko 4 rodzaje otwarć ! A nawet mniej – bo licytacja po 1©1ª jest niemal taka sama co po 1§1¨, a licytacja po otwarciach 2K jest dość podobna do licytacji po 1K. Wiedeńskie 1BA jest ponadto wygodnym narzędziem wchodzenia po sztucznych odzywkach przeciw­ników, zatem jego opanowanie daje korzyści rozleglejsze. Dla porównania – w systemach „Nasz System” (Zielony i inne) jest aż 7 rodzajów otwarć ! powrót wiecej Sławiński uważa, że nie jest to podręcznik dobry – ani koncepcyjnie ani metodycznie. Chyba że jego celem jest powierzchowne przygotowanie grupy młodych „wyczynowców”, którzy mogliby ry­chło wystartować i osiągnąć jakotakie sukcesy – ku chwale pilotujących ich nauczycieli i szkoleniowców – lecz bez korzyści rozwojowo–intelektualnych dla uczniów. Podejrzewa, że komisje zbiły Izdebskiego z dobrej drogi, bo „wiadomo”, że komisje (i zarządy) znają się do­brze na wszystkim („Co 10 głów to nie jedna” – „Demokracja! niech zadecyduje większość”). Jeden z licznych przykładów: gdy Sławiński miał ongiś poprowadzić w Okręgu W–wskim kursy brydżowe, to okazało się, że Zarząd lepiej wie czego i jak uczyć. Jest wreszcie możliwe, iż o pozostaniu przy Polskim Obłędzie Treflowym zadecydowały także względy komercyjne. Zerwanie z Treflem Wieloznacznym mogłoby spowodować obstrukcję ze strony rzesz bry­dżystów przyzwyczajonych do Trefla Wieloznacznego – i w efekcie niską sprzedawalność podręcznika. powrót NOTATKI: „Szkoła brydża – podstawowa” Wydawnictwa PZBS – Władysław Izdebski Warszawa 2001 ISBN 83–87894–14–1 Książka zalecana przez Polski Związek Brydża Sportowego i Ministerstwo Edukacji Narodowej Bilans – tyle co nic i fatalnie Nasz System – Zielony 1trefl = dwuznaczny z negatem 1ba = Stayman + JTB Drogowskazy Licytacji Naturalnej zawierają ślady NSL (Bilans + Informacja) Ogólne wrażenie: belferskie nudziarstwo Na stronia 46 (Jaki system?) jest:: Znany teoretyk brydża Łukasz Sławiński mówi tak: „Naturalny system licytacji jest tylko pozornie...... nie siebie, a naturalność” Coś takiego napisałem, ale gdzie ? Nie mogę znaleźć. Być może dodałem to zdanie w przedrukach „Kaliny” w „Świecie Brydża”. . 428 62 345 483 361 272 345 710

dawna gra w karty podobna do brydża