Request Chords. Hej Hej! [Bb Eb F Ebm Bbm] Chords for Mama ostrzegała with Key, BPM, and easy-to-follow letter notes in sheet. Play with guitar, piano, ukulele, or any instrument you choose.
A teraz szybko zanim dotrze do nas, że to bez sensu. Tako rzecze ja, król Julian *************************************************************************************** Morris czemu robisz echo po moich słowach ? żeby nadać twoim słowom mocy a, słusznie! chwała mi! Ty nie chcesz okupu, ty chcesz mnie pożreć... Pożeraj skoro taki los, ale wiedz, że zapłacisz za to zatwardzeniem i wiatrami jakich świat nie widział!! Jakim prawem urządzacie konkurs cuchnących beków bez króla? Moje szlachetne odbicia kładły trupem dynastie!! Moris!! zwymiotuj mi jakiś plan. no , kiedy wrzeszcząca ofiara , trafi już do wulkanu ,to moi znajomi bogowie ... ją zjedzą !tą ofiaree ,! mmm bardzo smaczna , dziekuje za tę ofiare . a może jeszcze jedną ? nie jedna dziennie wystarczy poważnie ? bo czuje sie bardzo dotknięty jesli nie zjesz jeszcze jednej . Ale ja nie chce kolejnej ofiary !! okejj ??? no ale zobacz jaki pyszny człowiek . nie będę nic wiecej jadł jasne !!? .. - i zadziała ? - nie , a nawet tak !! Sam bym się złożył w ofierze, ale wtedy kto by tak pięknie gwizdał?? jestem kobitką jestem kobitką! nie do konca ! to ja ! wasz król Julian! gadać kto odczuwał do mnie pociąg...kto dybie na moją cnotę...? A nie mówiłem? Jestem genialny! Kręcę ciałem, kręcę ciałem. Jestem genialny! Jestem wybrańcem! No chodź, robimy performance: jestem bardzo mądrym królem, jestem super genialny, jestem robo-królem i w ogóle. Mam moc, mam moc! no sprawdź mnie, sprawdź mnie, no sprowokuj mnie, ...........jak śmiesz?! przez Ciebie nadal śmierdzą mi oczy! hahaa... tylko ja, król Julian, mam klucz do tej tajemniczej...yy... tajemnicy! ... to jest magiczne, królewskie coś, czego nie jesteś godzien Morris kup różowe stroje z marszczonymi rękawkami aby podkreślić naszą męskość. ja cię! jaki on przystojny! to najprzystojniejsza bestia jaką kiedykolwiek widziałem! nie licząc mnie, ale tego nie muszę mówić, a jednak to powiedziałem, dlaczego? nie mam pojęcia! -a po co komuś dwa auta? -jedno na codzień, a drugie do teściów i do kościoła... Jak taki z niego król, to gdzie ma koronę? Ja jestem królem, to mam. Jakbym nie miał, to bym nie był, ale jestem, ponieważ ją mam. Na głowie ją mam. Mam ją, prawda? I właśnie wtedy zrozumiałem, że muszę się skupić na tym, co w anegdocie zwanej życiem jest najważniejsze ? na sobie To ty obrzuciłeś nas skunksim lajnem? To są bardzo poważne zarzuty! Oh, czyli to nie ty? Nie, ja, ja. Tylko mówię, że to są bardzo poważne zarzuty!!! Powiem to teraz bardzo powoli, bo widzę, że cierpisz na bardzo poważny przypadek półgłupstwa... Morris...? Skąd ona ma dostęp do moich wyników badań? Jest taki słodki.. I ma grzywę Albowiem jesteśmy jeno mięsem.. "Witajcie olbrzymie mięczaki! Pozwólcie, że zaleję Was blaskiem mej chwały" ..."Moris, hańba Ci! Nie wolno naśmiewać się z dziwolągów!" Po długim i dogłębnym procesie tentegowania w głowie, postanowiłem wam podziękować Ja latam! Ja latam! Radujcie się! To nic osobistego. Po prostu jesteśmy od ciebie lepsi. Gdybym to ja, król Julian - bo tak się zwam - miałbym odwalić kitę za dwa dni, to zrobiłbym te wszystkie rzeczy, o których wcześniej tylko marzyłem. Od dziecka chciałem zostać profesjonalnym gwizdajłom. Już teraz idzie mi dość niesamowicie, ale chciałbym być jeszcze lepszy. Zbiłbym na tym fortunę! I wiesz co jeszcze mógłbym zrobić? no więc.. najechałbym jakieś sąsiednie państwo i potem narzucił im swoją ideologię! nawet jakby wcale nie chcieli, wiesz? Ach te czlowieki !Niezbyt ruchawe, ale zawsze, nie? Będę w gabinecie! Gibamy! Gibamy! Gibamy! Gibamy! Patrzcie jak się dynda! Dawaj Stefan, dawaj! Chodź, robimy performance. Daruj, ale czy mógłbyś stąd wyjść, bo to jest business klasa? Szybciej, ty leniwa małpo ty.. Do kobiety trzeba się pofatygować... tak? Potem patrzysz jej w oczy... przysuwasz się... tak? Tylko troszeczkę a najlepiej prawie do końca... potem czekasz aż ona się też troszeczkę przysunie... prawdaż? Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają... A potem po prostu jej mówisz jak bardzo jej nienawidzisz. E tam, co znaczy jedno ugryzienie w tyłek wśród przyjaciół? Masz.. Gryź se na zdrowie Pozwólcie, że zaleję Was blaskiem swej chwały! Nie.. a nawet tak! Ręka mi zdrętwiała, machaj za mnie! Mordy w kubeł jeśli można. Hańba Ci! Zaraz.. jestem genialny! Gdzie się podziały podziały klasowe Maurice, no gdzie? Wio dziobaty koniku! Wysiedlij mi to pospólstwo! Moje rozumowanie było bez skazy.. Przecież to jakaś banda mięczaków jest! Jestem wielki! Jestem wielki! ..no dobra. Wy też.. Opamiętać się! Nie będziesz mi tu przebywał koło stopy! Hańba Ci! Nie wolno naśmiewać się z dziwolągów! O jak ja lubię się śmiać! To takie ciekawe doświadczenie! Podnieś ręce Maurice! Z podniesionymi rękami jest jeszcze zabawniej! Musisz się wznieść ponad swą słabość! Wydostań się! Pójdziesz prosto do swojej kobiety, a potem staniesz z nią w twarzą twarz, spoglądniesz i powiesz: Mała! Polubiłem Cie!!! Taaak. Król Julian: A teraz wzbudzę w was poczucie niższości. Zresztą uzasadnione. A zatem, przysięgam że was nie zawiodę, nie tylko nie zawiodę, ale powiodę ku zwycięstwu i chwale. Albowiem łi ar wy czempions! Król Julian: Kto nas ocali przed grozą która spada z nieba?! Ano nikt! Kto podziela ten pogląd, proszę o atak histerii. Król Julian: Która to opowieść mnie znudziła, bo nie była o mnie. Kumasz zależność. Król Julian: Maurice! Gdzie jesteś z tą swoją wielką głową, którą zwykle zauważam bez trudu? Maurice! Mój królewski zadek jest wstrętnie ignorowany! Idź, zrób coś, albo hańba ci! Król Julian: Może to i było niechcący, ale z prememendytacjom! Przytłacza mnie ogrom tej zdrady! Król Julian: Na mocy danej mnie, przez... mnie. Król Julian: Nuda. (Wyrzuca banana). Nie chcę. (Wyrzuca pomarańczę). Nie lubię. (Wyrzuca winogrono). Nie tknę. (Wyrzuca wisienkę). Wczoraj bym zjadł, ale dziś nie. (Wyrzuca pomarańczę). Pas. (Wyrzuca banan, wyrzuca mango). Wróć! To było mango? Są takie słodkie i smaczne, i zdrowe, i słodkie... Rzekłem „słodkie” dwa razy? Nic nie szkodzi. Mango może być podwójnie słodkie. A teraz przepadło na zawsze! Król Julian: Prostaczkowie, król wysłuchał waszych plebejskich lamentów. Proszę, Maurice, żeby przekonać cię, że ja naprawdę cię przewyższam, nie mówię tu o wzroście w kilogramach, tylko – że tak powiem – w wymiarze moralnym, to masz tu banana. (Rzuca kawałkiem banana w aparat). To teraz będziesz jeszcze strajkować głodowo, tak? Nie myśl sobie, że mnie to rusza. Nie myśl sobie, że mnie to... ZJEDZ TEGO BANANA! Samice twojego pokroju.. w ogóle samice, czy ktoś je kiedyś zrozumie? Tak śmierdzą tylko pingwiny i niektóre zakonnice. Podejrzewam, że mogli tędy przechodzić. Ważne, że wychowam go na swoje podobieństwo. Będzie piękny, genialny, ale co najważniejsze skromny. Właściwie to od rana czuję się dzisiaj ważny, bo wczoraj to y-y. Wybacz, ale ciągle przerywasz i śmierdzisz... Wyrwę mu z jamy gębowej te szpanerskie jedynki. Ej Ty! Niewolnik! Przynieś mi fistaszki. Koniecznie na srebrnej tacy. Ręka mi zdrętwiała, machaj za mnie! Musisz się wznieść ponad swą słabość! Wydostań się! Pójdziesz prosto do swojej kobiety, a potem staniesz z nią w twarzą twarz, spoglądniesz i powiesz: Mała! Polubiłem Cie!!! Taaak. Ktoś składa pingwiny bogom wulkanu w ofierze….nom, som takie sytuacje Opamiętaj się! Nie będziesz mi tu przebywał koło stopy! Jako król nie mogę mieć mniej, to nielegalne! Miałem raczej na myśli układ w którym Ty odwalasz czarną robotę, a Ja się na to patrzę i siem niecierpliwie Hańba Ci! Nie uchwyciłeś mojego szlachetnego profilu Jeszcze zobaczymy kto będzie kici kuci kusiał ... mamrotałem do siebie nie do was głupie pingwiny. A teraz do roboty ! Od pokoleń czekałem by pradawni bogowie obdarzyli mnie godnym dziedzicem, oto dlaczego zesłali mi to jajko. Ahhh... (nostalgia) proszę jak sobie wymiotują moim dziedzicem, nie wolno tak traktowac lemura królewskiej krwi! Natomiast ochrzcze go Dżulian Dżunior w skrócie Dżej Dżej ( JJ ) Te wasze nagrody to jakaś ściema. Jako wasz król i tak mam chwałę i szacunek w pakiecie. Na zawsze albo tak definitywnie, jestem elastyczny ale w sprawie stopy obowiązuje zero tolerancji Trawi mnie od wewnątrz zielona zazdrość, muszę mieć ten kask magii Przeszkadzasz mi w moim koncentrowaniu siem. Gdzie moje krągłe makarony! Bardzo ładna myśl, dziękuję ci Maurice. Jesteś zwolniony pa Mój światły umysł i ten kapelusz to wszystko czego władca potrzebuje ... (Mort: Niech żyje król Julian !) Poza wzdychaniem poddanych, bo od tego mam tego tutaj Morta. Widzisz Mort, jestem w stanie literalnie wszystko! (Mort: Panie jesteś najlepszy !) Tylko wiesz sam sie sobie podlizać nie umiem, od tego mam ciebie Mort. Król musi opływać w bogactwo i dostatki, albowiem tylko wtedy może być naprawde głuchy ... na potrzeby swoich wiernych poddanych Mourice, Mort ! (Maurice: Coś nie tak wasza wysokość?) Tak, nie powiedziałes mi że mam dziś urodziny. (Maurice: Bo nie masz, wasza wysokosc) Oczywiście, że mam jakbym nie miał to po co dwalibyście mi ten zasłużony prezent ? Mourice, on wszystko po mnie papuguje. To mnie obraża Maurice, zobacz jak on mnie milcząco przedrzeźnia jak jakiś minimim Matko zostałem wzorcem, przekarzę Ci całom Swojom królewskom wiedzę, wiesz? Jak rządzić, jak być sprawiedliwym, ale przede wszystkim jak ... wyginać ciało Od dzisiaj zwiesz sie Lemi, tak ta korona to To zoo przepełniają takie piękne magiczne zjawiska, czy Ty wiesz? Na przykład ... że pod każdą ławką jest skład gumy do rzucia. Patrz, udowodniem ci to balonem. (Maurice obrywa gumą w oko) Nie musisz oddawać. Dlaczego mój zadek nagle przestał pasować do siedziska co? Nie! Mój tron całkiem ro-rozpadnięty, i w dżazgach i ... i rozpadnięty! Kto rozpadł królewski tron!? Jestem królem i mam tyle symboli ile chcem! Przenikliwy z Ciebie grubas Maurice i Mort nie mają łódki, gardzem nimi. (Szeregowy: Gardzisz nimi?) Kim? (Szeregowy: No Mauricem i Mortem) No są trochem za bardzo bezłódzccy jak dla mniem. Om um om om em ... Mój zadek twierdzi ze zbliż siem jakiś wieczorek taneczny. Imprezka! ... Możecie mnie dziś nazywać Lemur Impreza ! A teraz uwaga, albowiem bedem was zabawiać, najpierw zrobiem z balonów zwierzęta ... Oto glizda pospolita, tasiemiec ooo patrzcie drzownica ... prrrffff, aczkolwiek zdechła. Aaaaa... Dlaczego nikt mnie nie kocha (Skipper: A tam zaraz nie kocha) Tak bardzo jak ja kocham Siebie No co jest? Gońcie mnie! Ostatni na chopsalni okrywa siem hańbą! Hej hej hej, co to ma znaczyć! Możecie mnie gonić ... ale WOLNIEJ! Coś okropnego i bolesnego stało się mojej chopsalni, Mort skocz w me ślady wyjaśnimy to, Twoja kolej Maurice ... ale na główkę rzecz jasna! Ej ej ej ej. Stop, STOP! Przwiń do tego o fotografie i bądź chojniejszy w szczegóły Czyli oczywiście mnie bo gdyż którz jest bardziej godny okładnik jak nie Król, całego zoo. Uuuu Panie fotografie, no jestem rozczulający czyż nie? O to chodzi Maurice. Czy zaczął uwieczniać moje męskie aczkolwiek delikatne kontury? Maurice. To jakiś koszmar, Ja mu udostępniam swoje najszlachetniejsze pozy ... tę ojej zaskoczyłeś mnie ... tę kontempluje właśnie nad sensem różnych spraw... tę Moja sierść jest taka gładka, tak bardzo bardzo gładka (Maurice: A masz jakis plan ?) Lepiej... mam urok osobisty! Na słońcu jest rzeczywiście znacznie mniej cienia. Wiesz ? Chciałbym oglądać zwierzęta na komputerze, a raczej chciałbym oglądać Sie na komputerze... ehhh... a co to jest komputer? TAK!, wyraźnie czujem jak mi rośnie słupek popularności Mojej! Teraz ! Taaak ... właśnie rozpoczął się najdłuższy, bugiługidługiraton na świecie ! Hmmm... nie przybiegają na moje wezwanie. Osobiście ich wychłoszczę !! Tylko nie w twarz ... błagam, świat by ci tego nie wybaczył ! Hańba Ci ... nie uchwyciłeś Mojego szlachetnego profilu Nie wiesz że Króla nie zrzuca się z drzewa ! No rozejść się wreszcie bo naprawdę! Czy Wy nie widzicie, że idzie wasz Król! Maurice! Każ im zamilknąć! Czy mnie się zdaje czy coś tu śmierdzi? ( Maurice: No nie wiem czy można im zaufać ) Milcz głupcze! Mam na myśli, że wali im dorszem z dzioba. No idź otwórz okno. Maurice a gdzie jest Mój plan? Zwymiotuj mi jakiś plan, i zrób coś wreszcie z tym smordem! Uwaga krystalizuje się moja królewska koncepcja. Mourice, jak mogłem tak postąpić, nie ma go ledwie chwilę a ja tak strasznie się męczę nie mając kogo kopnąć! Dziękuję! Jak kiedyś się jeszcze czegoś dorobicie, to z radością Was znowu pohańbię! Dobrze a teraz idź napraw mój superkonfodopieszczaczoszybotron. Tylko żeby szybował i żeby mnie jeszcze bardziej dopieszczał. Mooouriiiiice, nie dobiega do mnie ... prrfff ... a przecież bez ... prrffff ... Mój superkonfodopieszczaczoszybotron będzie siedział na ziemi, jak jakiś gupi fotel ... Co nie lata! ... prrrffff Tańcz Mort tańcz, albowiem bezmyśne człowieki ciskają w nas wtedy przepysznym popcornem ! Patrz oczy na mnie. Oba oczy, proszę Cię to kaprawe też! [Maurice: Ale ja nie mam kaprawego] Hej hej nie szkodzi patrz, ja też tak mam ! Dobra a teraz się skup bo wcielam się w robota i to jest wstrząsający performance! Najpierw, a nawet wcześniej musimy się pozbyć tej wariatki Alice, Tak ? Wybacz ale ... ciągle przerywasz i śmierdzisz, a Twój Król czyli Ja jest bardzo zajęty! Król Julian: Ale nie stopę, nie tykaj w stopę! I mnie to odpowiada, bo ja wcale nie chcę przegrać nie tylko nie przegram ale nawet przeciwnie! [Marlena: Czyli twierdzisz, że wygrasz ?] Niee, nie twierdzę, że wygram ja jestem pewien, że wygram! A potem będziemy jeść POPCORN ! Bohaterem żeś Mort! Zamilcz Ty! To Mort to znalazł, prawda Mort? [Mort: ehy] Znalezione nie kradzione HAA ! Hehehaha, Tylko ja Król Julian ma klucz do tej tajemniczej, yy tajemnicy! To jest popcorn w jajkach należy go wysiedzieć pod własnym zadkiem. Jeszcze zobaczymy kto jest beznadziejny, kiedy zacznę strzelać popcornem z zadka ! O ! Mort, Maurice zgromadźcie się, weźcie każdy jajko, po czym umieście je sobie pod zadkiem o tak, a teraz myślcie o ciepłych zadkach, róbcie tak jak ja ... OMMMM, OMMMM Dowiodłem mocy swojego zadka, zachwyceni bogowie nagrodzili mnie popcornem. Dziękuje wam zachwyceni bogowie ! Czy ktoś jeszcze wątpi, że ja tu rządzę? To moje boskie prawo ! Tak ? [Maurice: Ta ak :) ] Mmm, na przyszłość mniej rodzynków, dobrze Maurice? Nawet niezły Maurice, ale teraz przynieś mi pięć. [Maurice: Ale to był ] Pięć Maurice, pięc. A teraz japa! Daj mi, daj mi, daj mi, daj mi MÓWIĘ ! Której części daj mi to nie rozumiesz! CO ??!! .Chcecie więcej South Parku na kanale - zostaw like! Facebook: http://on.fb.me/NiJ99J Koszulki: http://bit.ly/1da0aMQ Instagram - http://instagram.com/kaluch_
Następne wideo anuluj Odblokuj dostęp do 10577 filmów i seriali premium od oficjalnych dystrybutorów! Oglądaj legalnie i w najlepszej jakości. Nie kupuj kota w worku! Wypróbuj konto premium przez 14 dni za darmo! Dodał: Amok Konto zweryfikowane Opublikowano: 2019-10-13 pokaż cały opis 0 / 5 Oceny: 0 Lubisz ten film?Poleć go znajomym Embed na stronę Zgłoś naruszenie 1059 godzin bajek dla dzieci. Włącz CDA Premium w mniej niż 2 minuty! Nowe, wygodne metody aktywacji. Nie kupuj kota w worku14 dni darmowego testu! Komentarze do: KROL JULIAN SPIEWA MAMA OSTRZEGAŁA!!! Najlepsze komentarze Najlepsze komentarze Najnowsze komentarze anonim31 (*.*. wysłano z 2021-11-14 07:01:04 0 Ja tez nie lubie tego juliana bo jest domnie gopi i to bardzo ♥♡ Odpowiedz ameliadekrewicz 2020-10-21 13:25:50 0 Nie lubie tego i to bardzo Odpowiedz 1080p04:30 Następne wideo: KRÓL JULIAN ŚPIEWA: DESPACITO! Amok Autoodtwarzanie następnego wideo on off 1080p 03:54 KRÓL JULIAN SPIEWA MAŁOLATKI! Amok 1080p 04:30 KRÓL JULIAN ŚPIEWA: DESPACITO! Amok 1080p 04:04 KRÓL JULIAN ŚPIEWA KRÓLOWA! Amok 720p 04:31 Król Julian śpiewa Amok 1080p 02:00 KRÓL JULIAN ŚPIEWA SKIBIDI! Amok 1080p 02:55 KRÓL JULIAN ŚPIEWA VENOM! Amok 1080p 03:47 KRÓL JULIAN ŚPIEWA TITANIC! Amok 1080p 03:32 KRÓL JULIAN ŚPIEWA TAMAGOTCHI! Amok 1080p 03:51 KRÓL JULIAN ŚPIEWA ZAKRYJ! Amok 720p 02:05 KRÓL JULIAN SPIEWA ELUWINA! Amok 1080p 03:14 KRÓL JULIAN ŚPIEWA ZBUNTOWANY ANIOŁ! Amok 1080p 03:18 KRÓL JULIAN ŚPIEWA ŁOWCY GWIAZD! Amok 1080p 01:38 KRÓL JULIAN ŚPIEWA BABY SHARK! Amok 1080p 03:41 KRÓL JULIAN ŚPIEWA SZARE BLOKI! Amok 1080p 03:23 KRÓL JULIAN ŚPIEWA MAŁE SKRZYDŁA! Amok 1080p 03:25 KRÓL JULIAN ŚPIEWA WESELNY PYTON! Amok 1080p 03:34 KRÓL JULIAN ŚPIEWA JA GNAM PRZED SIEBIE! Amok 1080p 03:13 KRÓL JULIAN ŚPIEWA NIE MA FAL! Amok 1080p 02:46 KRÓL JULIAN ŚPIEWA PIĘKNA I BESTIA! Amok 1080p 04:32 KRÓL JULIAN ŚPIEWA POCZĄTEK! (MĘSKIE GRANIE) AmokChords: F, Bbm, Ebm, Ab. Chords for Król Julian Śpiewa [Sezon 2][#39] ft. Akcent - Przez Twe Oczy Zielone!. Play along with guitar, ukulele, or piano with interactive chords and diagrams. Includes transpose, capo hints, changing speed and much more. poniedziałek, 15 kwietnia 2013 Znasz króla Juliana? Jeśli nie to najlepiej obejrzyj "Madagaskar" lub "Pingwiny z Madagaskaru". Król Julian jest lemurem. Skąd ten temat wśród małp? O tuż nie jestem pewna czy lemur to małpa. Pochodzi on co prawda z rodziny lemurowatych, ale lemury są małpiatkami!!! Król Julian jest lemurem rasy katta. Jego ogon ma długość 40 cm. Na ogonie ma 13-15 pierścieni. Jego głos przypomina odgłos kota. Waży on od 2,5 kg do 5 kg. Żyje głównie na Madagaskarze. Jest owocożerny. Brak komentarzy: Prześlij komentarz
Fajne nuty króla juliana Jedna supskrupcja jeden całus dla ciebie od julianaJedna łapka w góre jeden całus dla JJ od juliana
„ Zamknęłam w szafie jakiegoś pana. Zamknęłam w szafie jakiegoś FACETA! No i co, mamusiu, że niby nie poradziłabym sobie sama? ” Roszpunka to postać z filmu Zaplątani, I żyli długo i zaplątani oraz serialu Zaplątani: Serial. Roszpunka jest dawno zaginioną księżniczką Królestwa Korony i jedyną córką króla Fryderyka oraz królowej Arianny. Pod koniec serii Zaplątani zostaje żoną Juliana Szczerbatego. Opis Roszpunka posiadała blond włosy długości siedemdziesięciu metrów, które mają magiczne zdolności zarówno leczenia, jak i odmładzania. By je aktywować, Roszpunka śpiewała specjalną piosenkę. Porwana przez Gertrudę, będąc jeszcze niemowlęciem, dziewczyna została zamknięta w wysokiej wieży, aż do jej osiemnastych urodzin, gdy to zostaje uratowana przez Flynna Rider'a. Roszpunka spędzała czas w wieży na malowaniu, gotowaniu, robieniu świec, czytaniu, czesaniu włosów, bawieniu się z Pascalem, obserwowaniu świata zewnętrznego z wnętrza wieży, śpiewaniu i rozmawianiu z Gertrudą. Dziewczyna, przez te wszystkie lata, zafascynowała się latającymi po niebie lampionami, zawsze w dniu jej urodzin. Roszpunka coraz bardziej rozwijała w sobie ciekawość i starała się spełnić swoje marzenie, by pewnego dnia zobaczyć "latające światła". Jednak w spełnieniu go nie sprzyja fakt, że Gertruda nie pozwala "swojej córce" wyjść z wieży. Tym samym, Roszpunka nie może wychodzić z wieży i "czeka, aż nadejdą nowe dni". Osobowość Roszpunka to porywająca, inteligentna, miła, zabawna i bardzo ryzykancka, chociaż nieco naiwna nastolatka. Niemniej jednak nie boi się stanąć w obronie siebie lub innych, kiedy sytuacja wymaga odwagi. Spędziwszy całe życie w wieży, stała się wręcz fachowcem w literaturze oraz utalentowana w wielu dziedzinach, takich jak muzyka, pieczenie, a nawet bardziej zaawansowanych tematów, jak astronomia. Jej największą pasją jest sztuka, na co wskazują malunki w każdym miejscu wewnątrz wieży. Podczas, gdy pragnie zobaczyć świat poza murami wieży, jest jednocześnie posłuszna Gertrudzie. Pomimo ambiwalentnych uczuć, po opuszczeniu wieży wpada w podniecenie, że wreszcie wyszła z wieży. Chce jednak wrócić do matki po krótkiej podróży z Flynnem. Wykazała dość odwagi, skacząc z wysokich klifów i kołysząc się na swoich włosach na długie dystansie i wysokości. Jest odporna na wdzięki Flynna i wykazuje dużą tolerancję, co do jego wybryków, które zazwyczaj prowadzą do wykorzystania przez dziewczynę patelni wobec niego. Roszpunka jest również bardzo charyzmatyczna. Jest w stanie wpłynąć pozytywnie na grupę bandytów z karczmy, dzieląc się z nimi swoim marzeniem, oraz potrafi przekonać Maximusa, pałacowego konia kapitana straży, by zaprzestał pogoni za Flynnem, aż spełni swoje urodzinowe marzenie. Roszpunka jest także znana ze swojej wiarygodności oraz, że nigdy nie łamie danych przez siebie obietnic. Dziewczyna jest bardzo zdeterminowana, by zobaczyć latające lampiony, pokonując po drodze wiele trudnych przeszkód. Mimo, że początkowo obawiała się, że spełnienie tego marzenia nie będzie takie, jakie sobie wyśniła, a także, co się stanie, jak nie znajdzie innego życiowego celu, Roszpunka jest w stanie pokonać te wątpliwości, dzięki wsparciu Juliana. Dziewczyna jest także buntownicza, twarda i odważna co pokazuje nie jeden raz np. kiedy chce uratować Juliana przed śmiercią i składa Gertrudzie propozycje. Martwi się jedynie o swoje włosy, nie o siebie. Wygląd Roszpunka ma osiemnaście lat i jest uważana za bardzo piękną dziewczynę. Najbardziej znana jest z jej długich, blond włosów. Jednak po ich obcięciu, przywraca się ich naturalny kolor, którym jest ciemny brąz. Roszpunka w swoim wyglądzie oferuje także stonowane piegi, jak również duże zielone oczy i figlarny uśmiech. Typowa sukienka Roszpunki jest koloru fioletu z odcieniami różu. Składa się z gorsetu barwy lawendy przewiązanego różową wstążeczką. Spódnica jest fioletowa, zdobiona różowymi, ciemno fioletowymi oraz białymi, zawirowanymi wzorami. Pod spodem nosi również białą halkę. Jej rękawy, na górze, są bufiaste oraz w paski, różowe i lawendowe, reszta jest blado różowiutka z białą koronką na końcu. Roszpunka chodzi boso. Umiejętności Włosy Roszpunki, dzięki mocy Złotego Kwiatu, są w stanie odwrócić szkody wyrządzone, w sensie fizycznym, człowiekowi, w tym mogą regenerować uszkodzone tkanki i organy, jak również w pewnym stopniu odwracać starzenie się. Człowiek bądź jego rana, musi być w fizycznym kontakcie z włosami, by magia zadziałała. Gdy Roszpunka zaczyna śpiewać, włosy zaczynają świecić, tym samym aktywując moce. Piosenka brzmi: "Kwiatku światło zbudź Pokaż mocy dar Odwróć czasu bieg I wróć mi dawny skarb Ulecz każdą z ran Odmień losu plan Co stracone znajdź I wróć mi dawny skarb Mój dawny skarb." Włosy Roszpunki posiadają także zdolności chwytne: mogą łapać obiekty, które mogą je utrzymać, bez żadnego wysiłku lub zranienia. Dziewczyna ujawniła, że jak zetnie się jej włosy, to stracą swój złoty kolor i swoją moc. Roszpunka posiada także nadludzką siłę, kołysząc się z jednego klifu na drugi, zawieszając włosy na specjalnej dźwigni i wciągając Gertrudę na sam szczyt wieży. Ponadto, dziewczyna wykonuje wiele akrobacji, mimo jej ciężkich włosów. Biorąc pod uwagę niezwykłą ilość włosów Roszpunki, wykazała ona dużo zwinności i zręczności. Najprawdopodobniej jej moc może nadal być aktywowana, tylko że przez łzy, nawet jeśli jej włosy pozornie utraciły magię. Możliwe, że rzeczywiste źródło energii to jej serce i aktywuje się, gdy dziewczyna czuje do kogoś miłość. Jednakże jest możliwym, że łzą uwolniła kroplę słońca, która stworzyła magiczny kwiat- źródło mocy Roszpunki. W tej wersji mógł to być jednorazowy wyczyn. Historia Zaplątani Kiedy matka Roszpunki zachorowała, będąc z nią w ciąży, jej służba zaproponowała, by wypiła specjalny napar z magicznego kwiatu zrodzonego z jednej jedynej kropli słonecznego blasku, która spadła na ziemię. Napar przywrócił Królowej zdrowie i dał nienarodzonej jeszcze Roszpunce magiczne moce uzdrawiające, znajdujące się w jej niezwykle długich włosach. Jednak zła i zazdrosna kobieta imieniem Gertruda, pewnej nocy niedługo po urodzeniu Roszpunki, zakrada się do jej sypialni, gdyż chciała zagarnąć moce tylko dla siebie, od kiedy wieki temu odkryła kwiat. Gertruda początkowo próbuje skraść kosmyk magicznych włosów dziecka, lecz kiedy odkrywa, że tracą one swoją moc, postanawia porwać dziewczynkę. Kobieta zamknęła Roszpunkę w wieży z daleka od świata zewnętrznego i wychowuje ją, jak swoją córkę. Roszpunka dorasta do wieku nastoletniego, spędzając czas zamknięta pod kloszem. Do towarzystwa pozostaje jej Gertruda i najlepszy przyjaciel- kameleon Pascal. Gertruda nieustannie wmawia jej, że świat jest pełen okrutnych i egoistycznych ludzi. Roszpunka nie została także poinformowana o tym, że jest księżniczką. Przez osiemnaście lat nie poznała swej prawdziwej historii. Każdego roku, w jej urodziny, od dziecka, Roszpunka wpatruje się w latające po niebie lampiony, nie wiedząc, że jest to na pamiątkę jej urodzin, a zarazem porwania. Marzy, by kiedyś udać się w podróż do Korony i z bliska zobaczyć światła. W swoje osiemnaste urodziny zbiera w sobie odwagę i prosi matkę, by zaprowadziła ją do świateł, ale ta zdecydowanie odmawia i mówi, by nie prosiła więcej o to, by wypuściła ją z wieży. Później, gdy Gertruda odeszła, Flynn Rider postanawia wykorzystać wieżę Roszpunki jako kryjówkę, po kradzieży korony i ucieczce przed strażnikami z zamku. Roszpunka pozbawia go przytomności patelnią i zamyka w szafie. Zauważając koronę wewnątrz chlebaczka należącego do Flynna, ciekawie analizuje obiekt i jest chwilowo zauroczona nosząc go. Roszpunka chce pokazać matce, że schwytała Flynna i że mogłaby poradzić sobie na zewnątrz. Jednak po powrocie Gertrudy, sytuacja pogarsza się i kobieta krzyczy, że Roszpunka nigdy w życiu nie opuści wieży. Dziewczyna, bez innych opcji, zasłania szafę i zmęczonym głosem prosi matkę o więcej farb na urodzinowy prezent. Można je zdobyć w miejscu, trzy dni drogi w jedną stronę od wieży. Zaraz potem, Gertruda wyrusza w drogę, obiecując, że niedługo wróci. Roszpunka natychmiast zaczyna negocjacje z Flynnem, by pomógł jej spełnić marzenie, aby zobaczyć lampiony, w zamian za jego chlebaczek ukryty w wieży. W końcu Roszpunka, Flynn i Pascal opuszczają wieżę, a złodziej próbuje kilku sztuczek, aby pozbyć się dziewczyny i odzyskać torbę z powrotem. Zabrał ją do jednej z pobliskich karczm, Dziarskiego Kaczątka, gdzie spotkali tylko zbirów i łotrów, przed którymi ostrzegała Gertruda. Jednak Roszpunce udało się zdobyć ich przyjaźń, opowiadając im o swoim marzeniu zobaczenia lampionów, lecz przedtem posłali oni po pałacowe straże, aby zdobyć nagrodę za schwytanie Flynna. Za chwilę przyjeżdżają straże poszukujący Flynna. Roszpunka ucieka z Flynnem przez tajne, podziemne przejście wskazane im przez Haka. Gdy przechodzili tunelem, Roszpunka z ciekawości zapytała Flynna, gdzie mieszka, ale Flynn odmawia odpowiedzi, choć przyznaje, że dziewczyna zaczyna go intrygować. Spytał ją czemu nie wyruszyła wcześniej zobaczyć latarni, a ona zaczyna się wahać, lecz wtedy słyszą straże za nimi podążające. Zaczynają uciekać przez tunel, który doprowadza ich do drewnianej zapory wodnej, gdzie za chwilę zostają otoczeni przez "nie lubiących" Flynna ludzi. Roszpunka i Flynn po krótkiej "walce" z wrogami, uciekają do jaskini, w której zostają uwięzieni. Tam, poziom wody coraz bardziej wzrasta, a para nie mogła znaleźć żadnej drogi ucieczki. Flynn rani się w rękę próbując znaleźć wyjście. Roszpunka uważa, że są już skazani na zgubę i ze łzami w oczach przeprasza Flynna. Aby w jakiś sposób pocieszyć dziewczynę, Flynn ujawnia jej swe prawdziwe imię, które brzmi Julian Szczerbiec, uważając, że nie ma co już tego dłużej ukrywać. Roszpunka postanawia zdradzić mu sekret swoich magicznych włosów, które, gdy śpiewa, świecą się. Wtem olśniewa ją, że może oświetlić grotę i robi to, ku zadziwieniu Juliana. Wtem zauważają zawalone kamieniami wyjście. Usuwają je i wpływają do zewnętrznej rzeki. Wieczorem, przy ognisku, Roszpunka uzdrawia rękę Juliana swoimi magicznymi włosami. Osłupiały złodziej starał się zachować zimną krew, a Roszpunka wszystko mu wyjaśnia, w tym jej dożywotnie więzienie w wieży, dla ochrony jej włosów, które obcięte tracą kolor i moc. Julian wykazuje empatię wobec niezdecydowania dziewczyny nad powrotem do wieży. Zapytany o swoje prawdziwe imię, opowiada swoją historię z dzieciństwa. Dorastał jako sierota i zawsze czytał młodszym dzieciom książkę Dzieje Flynnagana Rider'a, opowiadającą o mężczyźnie mającym ekscytujące życie pełne niebezpieczeństw, pieniędzy i kobiet. Julian zdecydował się przyjąć imię głównego bohatera i jego styl życia, choć ten nie był złodziejem, sądząc iż wszystko może być lepsze od bycia ubogim sierotą. Roszpunka wyznaje mu, że bardziej podoba jej się Julian Szczerbiec, niż Flynn Rider. Kiedy Julian odchodzi, by zebrać więcej drewna na opał, pojawia się Gertruda, która oznajmia Roszpunce, iż ma wracać z nią do domu. Dziewczyna odmawia, wierząc, że złodziej naprawdę ją lubi. Matka pokazuje jej koronę i mówi, że chłopak jest z nią tylko dla tego przedmiotu. Ostrzega, że ten porzuci ją, jak tylko odzyska swoją torbę z zawartością. Następnie Gertruda znika, pozostawiając Roszpunkę z wieloma wątpliwościami i masą pytań bez odpowiedzi. I żyli długo i zaplątani Jej Wysokość Zosia Zobacz też Szablon:Navbox/Jej wysokość Zosia . 36 670 170 209 310 26 19 127